środa, 19 grudnia 2012
Dno
smutny czas dobija nas
a powieki senne
ciężko opadają
zamykając suche oczy przed twym widokiem
chłodne policzki
i lekko oszroniały nos
zawiedzione zamarzły
aby czas się zatrzymał
zmienił bieg wydarzeń
i po prostu znikł
niepozorna ja - czekałam
poskręcana i zimna
od twych nieczułych słów
będąc tylko kolejną potarganą marionetką
do kolekcji
nie wiedziałam jednak, że
serce to wrażliwa odmiana
silnego mózgu
wtorek, 18 grudnia 2012
Skleroza
smutne kamieniczki
patrzą na puste okna
na ciemność i ciszę
która głośno odbrzmiewa
w skąpanych deszczem elewacjach
naszego miasta
tak jak siedem lat minęło
tak i my się teraz mijamy
jedynie wzrokiem za tobą wiodę
gdziekolwiek się znajdujesz
jestem
ponura jak nigdy dotąd
spękane od zimna wargi
cicho skrzypią
starając się wypowiedzieć twoje imię
którego pamięć już nie sięga
płomienne chwile odleciały z dymem wspomnień
pomimo gęstwin
myśli przedarły się i zniknęły
teraz siedząc obok ciebie
staram się wyłuzdać z siebie jedną, jedyną informację
tata?
poniedziałek, 17 grudnia 2012
Zamknij oczy i pokochaj mocniej
będę tu do końca
kochając i raniąc
bo nikt nie jest idealny
nawet najwięcej z siebie dając
niosąc ciebie na ramieniu
nie poddam się bez walki
choćby w największym cierpieniu
odbitym na ciele jak od kalki
słowa niszczą choć też uleczają
będę przy tobie - czynem nie zawiodę
teraz moje słowa coś nowego dają
szczerym sercem tego ci dowiodę
przestań myśleć o mnie
a zacznij o sobie
i nie rób tego skromnie
bo i tak się każdy dowie
Subskrybuj:
Posty (Atom)